piątek, 28 września 2012

Rozczarowanie

Każdy z nas czuje rozczarowanie wiele razy w życiu. Najgorzej jest jak ktoś u kogo liczyliśmy na wiele daje nam do zrozumienia że jednak nie że możemy się tylko przysłowiowo pocałować w dupę i wylizać mu rowa. A co dopiero jest z rozczarowaniem gdy ktoś nam opowiadał co i jak tak ładnie ale strasznie realnie że każdy by uwierzył i trzymał te kłamstwa ba jeszcze się w nich pogrążał dodając kolejne urealniając coraz bardziej historię ciągnąc i ciągnąc ją nadal. Lecz nagle przychodzi moment prawdy jak w tych całych teleturniejach i wyciągamy prawdę od takiej osoby i co okazuje się że zamiast jeździć Nissanem R35 jeździ Ladą albo Trabantem ale ok, trzeba się z tym godzić


To tak na tyle moich rozważań













Okręt dryfuje na jednej z fal
Wypłynął z portu kilka temu lat
Dryfuje gdzieś gdzie nie było nas
Nie che wracać tam gdzie wielu z nas
Miejsca swego nie znajduje od lat
Poszukują czasu miejsca gwiazd
Gdzieś na końcu horyzontu tam
Znajdzie się miejsce puste jak las
By móc od zera zagospodarować przez nas

sobota, 22 września 2012

Coś nie tak Something wrong

Czas gdzieś ucieka a człowiek z biegiem dni staje się dziwniejszy nie panuje nad sobą lub nie zauważa zmiany, zmiany na gorsze. Rozumiem jak by była na lepsze lub coś ale czemu na gorsze ?? dlaczego zawsze to złe musi się zmieniać samo a dlaczego nic tak wspaniale się nie zmienia na dobrze ?? Ostatnim czasem zauważam że z deka człowiek staje się wrednym chujem dla innych... Co nigdy takie nie było zwyczajnie uprzejmy miły i w miarę kulturalny człowiek zaczyna sypać bluzgami wyśmiewać ludzi bądź ich chamsko krytykować. Czasem aż zastanawia czemu tak jest i dlaczego w taki sposób się zmienia lecz to już chyba inna droga do poznania tego.










Gdzieś znalazłem stary wiersz podobno dobry w najbliższym czasie go tutaj wrzucę









Wzbija się ptak ponad świat
Leci wysoko jakby był jedyny tam
Szybuje niczym przestworzy król
Niestety człowiek robi mu stuk puk
Gdzieś pośród wielu chmur
Majestatyczny wielki żelazny stwór
Podbija przestworza stworzone ptakom
Ucieka z ziemi danej ssakom
Czasem nurkuje w głębi wód
Gdzie króluje tam nie jeden morski stwór
Czemu tak uciekasz człowieku z tąd
Gdzie nasz dom ojczysty ląd
Czemu podbijasz innych raj
Wracaj tu i pozostań gdzie Twój kraj


niedziela, 16 września 2012

Jak wysoko można spaść

Czasem zastanawia mnie jedno,na ile potrafią różne sprzęty elektroniczne wyczuć że takiej a nie innej mużyki w tym momencie nie potrzebuje i właśnie takową losuje. Jakimi prawami rządzą się takie wybory gdy czasem smutku i zmartwienia losuje się coś co przypomina lub dobija bardziej takim tekstem muzyką. Innym razem oddziaływuje na kolejkę wybierania inne fatum nadające biegowi piosenki wspominające o osobie za którą się tęskni bądź wydarzeniami.

Czasem ale to tylko czasem się zastanawiam, ale większość czasu wiem to nie fatum, nie los czy inne siły nad którymi nie panujemy lecz ja sam gdzieś w głębi proszę o taki a nie inny wybór i to nie w pełni świadomie ale ukrycie
















Jaki był ten dzień co darował co wziął
Czy poprawił nasz stan czy dobija go wciąż
Jaki był ten dzień czy nas wzniesie czy nie
I jak długo można spoglądać ja spada się w głąb
Dlaczego wznosząc nas wysoko musi zrzucić na dno
Znowu zniszczyć to na co pracować chce wciąż
Czemu psuje to co utrzymać chce wciąż
Znowu przyjdzie czas który wzniesie znów nas
Lecz tym razem może zostawi nas tam

wtorek, 11 września 2012

Bezosobowo

Bezosobowo zaglebiam sie pod wode
Nurkuje dalej by znalesc to co moge
Szukam perly z glebi tego oceanu
Poszukuje starannie nie gubiac sladu
Doplyeam do miejsca jej znalezienia
Lecz ona gdzies dalej uciekla
Plynac dalej rozgladam sie dookola
Nigdzie znalezc jej nie podolam
Poddaje sie i wyplywam na powieszchnie
Wyplywa inny nurek w garsci ma cos jeszcze
Moja perle zdobyl i chwali sie nia
Nic nie pozostaje jak czekac na kolejna










Mysle ze taki cyklm mi odpowiada gdyz nie bede dawal zbytnio opisu tylko sam wiersz gdy bende mial wene bo czsem bedzie trudno cos dodac

Kazdy tytul posta to bedzie tytul wiersza

sobota, 8 września 2012

Weekendowo

Pierwszy weekend po wakacjach a ja dalej czuje ze wszystko dalej walacyjne no dobra prawie bo przeciez wstawanie o 5 nom zmienia postac rzeczy i obowiazkow przybywa.

Ale co tam trzeba dalej kontynuowac to co sie zaczelo i nie mozna zabiedbac. A wiec kanal Yt po prawej stronie jest odnosnik :p oraz blog. Hmm zastanawiam sie czy dam rade co 3 dni pisac tutaj ale sie zobaczy










Powiedz mi znowu czym jest milosc
Gdy ide slepy a Ty trafiasz moje serce
Rozswietlasz oczy i powodujesz szczescie
Dajesz mi siebie a oczekujesz jednego
Chcesz tylko serca calego mojego
Moze i nie jestem idealny dla Ciebie
Aniele moj z brazowymi oczami
Lecz pozostan przy mnie
By czynic mnie lepszm dla Ciebie

poniedziałek, 3 września 2012

Wyzaniowo

Czasem czuje się odpowiedzialny za to  chujstwo co otacza nas wszystkich codziennie i spotyka na każdym kroku. W sumie to nie jest tak dziwne u osoby, która sobie chyba specjalnie z paprała życie.  Lecz nie można poddać się w ogóle to nie jest to wyjście z sytuacji. Czasem można się schować w jakiejś głębokiej dziurze ale z czasem trzeba wyjść i ogarnąć się oraz wziąść się do życia

Czasem jednak warto mieć kogoś kto pomoże nawet jeśli go potem brakuje w naszym metnym życiu.




Pusto znów pośród ścian moich
Czuje że to juz czas opuścić was
Okrutny czas nie oszczędza nas
Niszczy psuje gnebi w środku tam
Serce już nie daje rady z tym
Podejmować walki nie ma z kim
To zbyt silne by przeciwstawić się
Więc pochylam się i poddaje  się
Wróg zajmuje serca jedną z bram
Pada ostatni bastion obrona nas
Ty zwycięża mnie ja przegrywa i wybieram śmierć

Łączna liczba wyświetleń