poniedziałek, 11 marca 2013

Głos

Późno już czas ucieka
Słucham słów starego człowieka
Niestrudzone przemijanie
Gdzieś w śród dąrzeń za ideałem
Zagubiłen sie lecz nie chciałem
Głos słyszałem gdzieś w oddali
DIewczęcy przepiękny i wspaniały
Zapragnołem mieć dla siebie
Piękne usta wzywające jak usta aniele
Nogi biegły same bez zmęczenia
Tylko głos i nic więcej
A gdy już nic wysiłki nie dały
Te usta dalej  z daleka nawoływały
Z marzeń wycieńczenia członki omdlały
Dzwiękiem ust tak cały omdlały
Leżałem przez dzień nie jeden cały
I dalej podążam za głosu wołaniem
Tak kończąc wypowiedź
Położył się na wieczne spanie
Wzdychając lekko szukam nadzieji
Że znajdzie głos tam na końcu pościeli

Łączna liczba wyświetleń