Bezosobowo zaglebiam sie pod wode
Nurkuje dalej by znalesc to co moge
Szukam perly z glebi tego oceanu
Poszukuje starannie nie gubiac sladu
Doplyeam do miejsca jej znalezienia
Lecz ona gdzies dalej uciekla
Plynac dalej rozgladam sie dookola
Nigdzie znalezc jej nie podolam
Poddaje sie i wyplywam na powieszchnie
Wyplywa inny nurek w garsci ma cos jeszcze
Moja perle zdobyl i chwali sie nia
Nic nie pozostaje jak czekac na kolejna
Mysle ze taki cyklm mi odpowiada gdyz nie bede dawal zbytnio opisu tylko sam wiersz gdy bende mial wene bo czsem bedzie trudno cos dodac
Kazdy tytul posta to bedzie tytul wiersza