niedziela, 17 marca 2013

Dół

Nad przepaścią stoję znów spoglądając w dół
Widzę ludzi więcej niż stu wymagających ręce
Poczciwych twarzy szukam w śród nich
Takich którzy nadepneli na jedną z ludzkich min
Zobaczyłem jedną z nich promienną i wołam pomogę Ci
Wyciagam ją na jednej z lin
Słuchając paskudnej histori o upadku w dół
Lecz ludzką chciwość nie usprawiedliwi nic
Nie wolno się jej poddać bo upadniesz i ty

poniedziałek, 11 marca 2013

Głos

Późno już czas ucieka
Słucham słów starego człowieka
Niestrudzone przemijanie
Gdzieś w śród dąrzeń za ideałem
Zagubiłen sie lecz nie chciałem
Głos słyszałem gdzieś w oddali
DIewczęcy przepiękny i wspaniały
Zapragnołem mieć dla siebie
Piękne usta wzywające jak usta aniele
Nogi biegły same bez zmęczenia
Tylko głos i nic więcej
A gdy już nic wysiłki nie dały
Te usta dalej  z daleka nawoływały
Z marzeń wycieńczenia członki omdlały
Dzwiękiem ust tak cały omdlały
Leżałem przez dzień nie jeden cały
I dalej podążam za głosu wołaniem
Tak kończąc wypowiedź
Położył się na wieczne spanie
Wzdychając lekko szukam nadzieji
Że znajdzie głos tam na końcu pościeli

niedziela, 3 marca 2013

Mały Ptak

Gdzieś daleko tam
Z drzewa spada mały ptak
Lecz nie stanie mu się nic
Rodzice nie pozwolą spaść mu dziś
I pewnego dnia urosnie ptak
Wzbije się aż do pięknych gwiazd
Nie zatrzyma go już nic
Jego marzena nie rozwieje nic
Będzie leciał aż osiągnie swój wymarzony cel
Więc weź przykład taki jak ten ptak
I zacznij wznosić sie do upragnionych gwiazd
A gdy to osiągniesz znajdź kolejny cel
Wciąż podążając za najwiekszym z marzeń

Łączna liczba wyświetleń