Jak tytuł posta mówi, miałem jak chyba każdy kilka snów ale pamiętam 3 bo właśnie w nich była non stop jedna i ta sama osoba. Jak na wiele tego typu snów ten był akurat niesamowity i miał w sobie coś dziwnego. Pierwszy raz widziałem tę dziewczynę w śnie ale zdawało mi się jak bym się z nią znał od zawsze, od dziecka. Ale niestety to tylko sen a wiadomo większość snów się nie spełnią, jednak am nadzieję że ten akurat się spełni, zwłaszcza ostatni. Troche się opisałem o śnie a nie o owej osobie którą akurat najlepiej wspominam z tego snu. Jak ma na imię nie wiem taki urok snu, ale wygląd zapamiętałem idealnie. Szczupła budowa ciała, około 165, długie do ramion, czarne wlosy, delikatne rysy twarzy, mały nos oraz usta. Do tego piękny uśmiech oraz brązowe oczy. Prawie jak nie jeden obrazek.
Ostatniej nocy śniłem o Tobie
Piękny sen w którym tańczyliśmy sobie
Nie przestawaj powtarzaliśmy sobie
I tak całą wieczność mogliśmy
Lecz przyszedł czas rozstania
Jednego z wielu tego dnia
I to co czułem to dotyk Twoich ust
Dodał skrzydeł mnie znów
A droga rozstania stała się lekką znow
Nie potrwa to długo i poczułem to znowu
Poczułem to w moich kościach
Mój umysł świruje bo che być tam gdzie powinien być
Blisko Ciebie chce znów być
Chcę poczuć bliskość Twoją znów
Cieszyć się chwilą i by wszystko odeszło w dół
Byś była tylko Ty i ja jedną chwila i nie inna